[big]Znaczenie różnic kulturowych w zarządzaniu[/big]

[big]Znaczenie różnic kulturowych w zarządzaniu[/big]

[big]Znaczenie różnic kulturowych w zarządzaniu[/big]
autorem artykułu jest Sylwia Dzięcielska

Do niedawna tematyka dotyczÄ…ca zagadnieÅ„ kulturowych byÅ‚a pomijana w szeroko pojÄ™tej literaturze ekonomicznej, zwÅ‚aszcza dotyczÄ…cej zarzÄ…dzania. Definiowanie pojÄ™cia kultury narodowej jest trudnym zadaniem ze wzglÄ™du na jej zÅ‚ożoność i zróżnicowanie. Faktem jest to, że nie istnieje na Å›wiecie spoÅ‚eczeÅ„stwo, nie posiadajÄ…ce kultury. Każdy naród ma wÅ‚asnÄ… kulturÄ™ narodowÄ…. Szeroko pojÄ™ta kultura naszego otoczenia i czynniki z niÄ… zwiÄ…zane, takie jak wartoÅ›ci i zwyczaje, symbole czy religia wywierajÄ… ogromny wpÅ‚yw na nasze relacje w obszarze biznesu miÄ™dzynarodowego. Wynika z tego twierdzenia pewna hipoteza: różnice kulturowe odgrywajÄ… dużą rolÄ™ w zarzÄ…dzaniu i nie należy ich bagatelizować. WrÄ™cz przeciwnie, powinniÅ›my być Å›wiadomi wystÄ™pujÄ…cych różnic, w miarÄ™ możliwoÅ›ci je poznawać i wykorzystywać. Wiedza z tego zakresu pomocna bÄ™dzie każdemu, kto współpracuje z cudzoziemcami, niezależnie od tego czy dziaÅ‚a na „rodzimym” rynku czy na rynku zagranicznym. Pierwsza część artykuÅ‚u po krótkim wprowadzeniu samego pojÄ™cia kultury, traktuje o różnicach kulturowych, które stanowiÄ… podstawÄ™ odrÄ™bnoÅ›ci amerykaÅ„skiego i japoÅ„skiego modelu zarzÄ…dzania. W drugiej części znajdujÄ… siÄ™ wnioski dotyczÄ…ce wystÄ™powania różnic kulturowych, które najczęściej sÄ… zauważane przez obcokrajowców zaczynajÄ…cych pracÄ™ i życie w Polsce. Wnioski wysnute zostaÅ‚y m.in. na podstawie wÅ‚asnych badaÅ„ przeprowadzonych na potrzeby pracy magisterskiej.

1. Pojęcie kultury


Definicji kultury jest chyba tyle, ilu jej uczestników. Każdy ma swoje wyobrażenie o tym, czym jest kultura i w czym siÄ™ przejawia. WÅ›ród badaczy także nie ma jednoznacznoÅ›ci. Nie istnieje jedna, „sÅ‚uszna" definicja kultury. SÄ… natomiast definicje szczególnie czÄ™sto cytowane. JednÄ… z nich zawdziÄ™czamy sÅ‚ynnemu holenderskiemu badaczowi kultur Geertowi Hofstede. Brzmi ona: „kultura jest kolektywnym zaprogramowaniem umysÅ‚u, które wyróżnia jednÄ… grupÄ™ spoÅ‚ecznÄ… od innych". Hofstede twierdzi, że umysÅ‚ każdego czÅ‚owieka jest zaprogramowany. To zaprogramowanie jest częściowo wspólne dla grup ludzi, a częściowo unikatowe, wÅ‚aÅ›ciwe konkretnej osobie. Hofstede wyróżnia trzy główne sposoby za¬programowania: poziom uniwersalny, kolektywny i indywidualny. Poziom uniwersalny zaprogramowania umysÅ‚owego obejmuje potrzeby bezpieczeÅ„stwa, spoÅ‚eczne, uznania i samorealizacji, i jest identyczny dla wszystkich ludzi. Najprawdopodobniej potrzeby te sÄ… przekazywane genetycznie.
Poziom kolektywny zaprogramowania umysÅ‚owego jest wspólny dla grup spoÅ‚ecznych: narodów, mieszkaÅ„ców konkretnego regionu, przedstawicieli okreÅ›lonej profesji czy organizacji. Jest wyuczony, nabyty. Jest „programem" przekazywanym przez „starych" uczestników „nowym", z pokolenia na pokolenie. Sprzyja identyfikacji z grupÄ…, zapewniajÄ…c jej spójność. Jest tym, co „odpowiada" za odrÄ™bność grupy pod wzglÄ™dem jej otoczenia.
Poziom indywidualny jest charakterystyczny dla jednostki ludzkiej, obejmuje jej osobowość. „Program" jest w tym przypadku unikatowy — nie ma bowiem dwóch identycznych osób. Jest także w pewnym stopniu uwarunkowany genetycznie [6].
W 1951 r. dwoje badaczy, Kluckhohn i Kroeber, zebraÅ‚o ponad 150 różnych definicji opisujÄ…cych treść pojÄ™cia kultury. Na ich podstawie sformuÅ‚owali wÅ‚asnÄ… syntetycznÄ… definicjÄ™. WedÅ‚ug nich, kultura „sprowadza siÄ™ do schematycznych sposobów myÅ›lenia, odczuwania i reagowania, nabytych i przekazywanych głównie poprzez symbole, bÄ™dÄ…ce tworami grup ludzi i zawierajÄ…ce konkretyzacje w postaci artefaktów; samo sedno kultury stanowiÄ… tradycyjne wyobrażenia, a w szczególnoÅ›ci przypisane im wartoÅ›ci. Pod wieloma wzglÄ™dami kultura przypomina osobowość", jest specyficznÄ… osobowoÅ›ciÄ… spoÅ‚eczeÅ„stwa. MaÅ‚gorzata Bartosik – Purgat prezentuje ciekawe ujÄ™cie kultury narodowej poprzez przedstawienie jej w postaci „góry lodowej”[1].

Podstawowe elementy kultury narodowej, tzn. muzyka, sztuka, literatura, kuchnia, stroje, architektura, maniery rytuaÅ‚y oraz inne zachowania widoczne na zewnÄ…trz, stanowiÄ… szczyt „góry lodowej”, czyli to, co wystaje ponad powierzchniÄ™ wody. Elementy te stanowiÄ… część kultury narodowej, którÄ… można zobaczyć, usÅ‚yszeć dotknąć czy posmakować (tzw. kultura powierzchniowa). Pod powierzchniÄ… znajdujÄ… siÄ™ elementy kultury narodowej, trudniej zauważalne podczas pierwszego kontaktu. StanowiÄ… one istotny aspekt w relacjach miÄ™dzykulturowych za wzglÄ™du na rodzaj i charakter. Do tych elementów należą m.in. wartoÅ›ci, religia, symbolika, zwyczaje i obyczaje. SÄ… one niewidoczne na pierwszy rzut oka (kultura głębinowa), ale nie znaczy to, że sÄ… one mniej ważne. WrÄ™cz przeciwnie, bardzo czÄ™sto stanowiÄ… źródÅ‚o najwiÄ™kszych różnic w biznesie miÄ™dzynarodowym.. Ponadto jest ich znacznie wiÄ™cej i sÄ… bardziej skomplikowane dla osoby spoza danego krÄ™gu kulturowego [1].

2. Amerykański i europejski model zarządzania

Dzisiejszy Å›wiat charakteryzuje siÄ™ dużą intensywnoÅ›ciÄ… fali migracyjnej. Zjawisko to, można rozpatrywać w kilku aspektach, m.in. politycznym, spoÅ‚ecznym czy ekonomicznym. Anna Murdoch rozważa ten ostatni wÄ…tek, a Å›ciÅ›lej, zjawiska powstajÄ…ce w wyniku zderzenia kultur w Å›wiecie biznesu [9]. Zgadzam siÄ™ z autorkÄ…, twierdzÄ…c, iż wiedza z tego zakresu jest ciÄ…gle niedoceniana. Próbuje ona wskazać przykÅ‚ad drogi wiodÄ…cej do harmonijnej współpracy. Można niÄ… podążać, by ze współpracy z cudzoziemcami wynieść to, co najlepsze, a jednoczeÅ›nie wnieść swój twórczy wkÅ‚ad. Być może jest to droga „mniej uczÄ™szczana”, bo zmusza do nieustannego uczenia siÄ™ nowoczesnego, wielokulturowego podejÅ›cia do biznesu, ciÄ…gÅ‚ego szlifowania jÄ™zyków obcych, do refleksji i samopoznania. W owym momencie samoksztaÅ‚cenia dobrze jest przyjrzeć siÄ™, jak funkcjonuje kultura i jakie sÄ… jej cechy, oraz w jaki sposób wpÅ‚ywa na sukces i niepowodzenie w biznesie.
PosÅ‚ugujÄ…c siÄ™ badaniami wyÅ›mienitego holenderskiego socjologa Gerta Hofstede, postaram siÄ™ zawÄ™zić ogólny temat „różnic kulturowych” do przedstawienia pewnych aspektów zarzÄ…dzania miÄ™dzykulturowego w europejskich i japoÅ„skich organizacjach. Wskażę także różnice miÄ™dzy amerykaÅ„skim a europejskim modelem zarzÄ…dzania. Firmy europejskie w przeciwieÅ„stwie do organizacji amerykaÅ„skich sÄ… znacznie bardziej zróżnicowane w kategoriach pochodzenia narodowego. Dlatego, że Europa obejmuje wiele maÅ‚ych narodów. Firmy w Europie od dawna przywykÅ‚y do prowadzenia dziaÅ‚alnoÅ›ci w różnych krajach. Od dziesiÄ™cioleci też menedżerowie przenoszÄ… siÄ™ z kraju do kraju zarówno w wyniku awansu we wÅ‚asnej firmie, jak i w celu podjÄ™cia pracy gdzie indziej. W rezultacie wiele firm europejskich ma bogatÄ… tradycjÄ™ różnorodnoÅ›ci. WiÄ™kszość firm europejskich od dawna dostrzegaÅ‚a potrzebÄ™ kierowania różnorodnoÅ›ciÄ… kulturowÄ…. Wraz z utworzeniem Unii Europejskiej w 1992 r. zanikÅ‚y bariery prawne, a kraje czÅ‚onkowskie oficjalnie uznaÅ‚y swojÄ… współzależność. Wiele dalekowzrocznych firm i osób przygotowywaÅ‚o siÄ™ jednak do roku 1992 od dawna. Europejscy menedżerowie przygotowani na lata dziewięćdziesiÄ…te sÄ… odmiennego chowu niż dyrektorzy, którzy odbudowali EuropÄ™ po II wojnie Å›wiatowej. Urodzeni już po wojnie, współczeÅ›ni menedżerowie czÄ™sto sÄ… wychowywani w poczuciu, iż całą Europa jest ich wielkÄ… ojczyznÄ…. Wielu z nich spÄ™dziÅ‚o wakacje w swych mÅ‚odzieÅ„czych latach podróżujÄ…c od Skandynawii po Morze Åšródziemne, nawiÄ…zujÄ…c w wielu krajach przyjacielskie kontakty i szlifujÄ…c swoje umiejÄ™tnoÅ›ci jÄ™zykowe. Obciążeni sÄ… też mniejszymi uprzedzeniami i sÅ‚abszymi wiÄ™zami lojalnoÅ›ci wobec swojego kraju czy firmy niż ich rodzice; czujÄ… siÄ™ na ogół zupeÅ‚nie swobodnie z dala od swojego rodzinnego miasta. Zważywszy, że to wÅ‚aÅ›nie tacy ludzie odgrywajÄ… coraz ważniejszÄ… rolÄ™ w firmach europejskich, nie powinno dziwić, że wiele tych firm uznaÅ‚o wartość kulturowej różnorodnoÅ›ci.
Chociaż niektóre firmy europejskie sÄ… bardzo zaawansowane w akceptowaniu i pobudzaniu kulturowej różnorodnoÅ›ci, wiele ma jeszcze ciÄ…gle dwa sÅ‚abe punkty — postawy wobec kobiet i wobec okoÅ‚o 8-milionowej rzeszy „gastarbeiterów", którzy stanowiÄ… znacznÄ… część niewykwalifikowanej siÅ‚y roboczej w Europie. NastÄ™pnym krokiem dla wielu firm bÄ™dzie pozwolenie kobietom na opuszczenie stanowisk, na jakich ugrzÄ™zÅ‚y one siłą tradycji, i zaakceptowanie nieeuropejskich pracowników tak samo jak tych, którzy wywodzÄ… siÄ™ z Finlandii czy Grecji [4].
Również organizacje japońskie mają swój niepowtarzalny profil różnorodności, który pod pewnymi względami przypomina ten, jaki napotkamy w organizacjach europejskich. Na przykład, także w Japonii siła robocza starzeje się, a przedsiębiorstwa zatrudniają stosunkowo mało kobiet, zwłaszcza na stanowiskach kierowniczych. Tradycyjna kariera zawodowa Japonki po szkole ogranicza się do kilkuletniej pracy na stanowisku biurowym, którą kończy założenie rodziny. Do niedawna niewiele kobiet powracało do pracy zawodowej po odchowaniu dzieci.
Działalność firm amerykańskich w Japonii jest głównym motorem zmian w możliwościach kariery zawodowej kobiet w tym kraju. W związku z dotkliwym niedostatkiem rąk do pracy w Japonii firmy amerykańskie, takie jak IBM i Motorola, zaczęły oferować kobietom opuszczającym pracę w związku z urodzeniem i wychowywaniem dzieci gwarancję ponownego zatrudnienia. Ku zaskoczeniu tradycyjnych japońskich menedżerów rzeczywiście wiele kobiet postanowiło po kilku latach wrócić do pracy.
Ze względu na wieloletnie odcięcie Japonii od napływu cudzoziemców, firmy japońskie wykazują niewielką różnorodność pod względem etnicznym, gdyż większość japońskich menedżerów to Japończycy. Poza tym dopiero niedawno, Japończycy zaczęli uwzględniać specyficzne potrzeby pracowników niepełnosprawnych i podobnych grup.
Mimo, że Stany Zjednoczone, Japonia i Europa stanowiÄ… nadal główne centra gospodarcze współczesnego Å›wiata, coraz wiÄ™kszego znaczenia nabierajÄ… inne kraje azjatyckie obrzeża Pacyfiku, w tym Korea Pd., Tajwan, Hongkong oraz kraje z nimi sÄ…siadujÄ…ce. Ogólnie rzecz biorÄ…c, różnorodność w tych krajach jest podobna jak w Japonii — niewielka różnorodność etniczna spowodowana restrykcyjnym ustawodawstwem imigracyjnym, stosunkowo niewielkÄ… liczbÄ… pracujÄ…cych kobiet, co wynika z norm spoÅ‚ecznych, oraz starzejÄ…ca siÄ™ siÅ‚a robocza. W Australii jednak, która prowadzi znacznie bardziej otwartÄ… politykÄ™ imigracyjnÄ…, różnorodność etniczna w miejscu pracy jest dość duża. Również Kanada ma stosunkowo różnorodnÄ… siłę roboczÄ…, czego jednak nie da siÄ™ powiedzieć o Meksyku. Ocena stopnia różnorodnoÅ›ci w wiÄ™kszoÅ›ci innych krajów napotyka przeszkodÄ™ w postaci braku odpowiednich statystyk.
Wnioski, jakie z tego wzorca zróżnicowania wynikajÄ… dla menedżerów w przedsiÄ™biorstwach miÄ™dzynarodowych, sÄ… i proste, i zÅ‚ożone. Prosta nauka, jaka stÄ…d pÅ‚ynie, jest taka, że menedżerowie powinni być przygotowani do konfrontacji z całą gamÄ… problemów różnorodnoÅ›ci, jeÅ›li chcÄ… prowadzić interesy w innych krajach. Chociaż pewne wymiary — jak np. wiek i pÅ‚eć — sÄ… równie istotne, i one muszÄ… być rozpatrywane w kontekÅ›cie kulturowym danego kraju. Wniosek bardziej skomplikowany dotyczy tego, że podczas gdy zrozumienie i wÅ‚aÅ›ciwe podejÅ›cie do problemów różnorodnoÅ›ci w pojedynczym kraju jest już i tak wystarczajÄ…co trudne, konieczność ich rozwiÄ…zywania w wielu różnych krajach ogromnie zwiÄ™ksza rolÄ™ różnorodnoÅ›ci w organizacji.
Od kilkudziesiÄ™ciu lat na naszym kontynen¬cie obserwuje siÄ™ duże zainteresowanie adaptacjÄ… amerykaÅ„skiego modelu zarzÄ…dzania. Liderem w praktyce zarzÄ…¬dzania przecież byÅ‚y i nadal sÄ… Stany Zjednoczone. Nauki zarzÄ…¬dzania rozwinęły siÄ™ tam najwczeÅ›niej i uzyskaÅ‚y wy¬sokÄ… rangÄ™. Jednak wzo¬rowanie siÄ™ lub kopiowanie modelu amerykaÅ„skiego i próba jego zaszczepienia na gruncie europejskim sÄ… przyczynÄ… wielu niepowodzeÅ„ w przedsiÄ™biorstwach. Na przeszkodzie bowiem staje kultura spoÅ‚eczeÅ„stwa, narodu i organizacji. W kulturze amerykaÅ„skiej dominujÄ…ce wartoÅ›ci propagowane w zarzÄ…dzaniu kadrÄ… to wysoki poziom aspiracji, wiara we wÅ‚asne możliwoÅ›ci, autonomia, poÅ›wiÄ™cenie, zaangażowanie i przedsiÄ™biorczość. Jest to kultura zwyciÄ™stwa albo porażki (odchodzisz albo awansujesz). U podstaw takiego przekonania leży wiara, że kluczem do awansu, podwyżki, sukcesu jest współzawodnictwo i rywalizacja. SpoÅ›ród wielu krajów kultura USA jest bez wÄ…tpienia najbardziej uniwersalistyczna. W żadnej bo¬wiem kulturze nie tworzy siÄ™ z takim zapaÅ‚em reguÅ‚ i wartoÅ›ci życia dla wszystkich. Zasady uniwersalizmu przejawiajÄ… siÄ™ sukcesami w ta¬kich przedsiÄ™biorstwach, jak np. Mc Donald's. Ponadto uniwersalizm amerykaÅ„ski przejawia siÄ™ w ustrukturalizowaniu i pod¬porzÄ…dkowaniu reguÅ‚om i procedurom, które raz opracowane dla konkretnego przypadku majÄ… sÅ‚użyć wszystkim w podobnych sytuacjach. Wielu Europejczyków dziwi zatem ten system organizacyjny peÅ‚en algorytmów, przepisów i wskazówek. WartoÅ›ciÄ… charakterystycznÄ… dla Amerykanów w stosunkach interpersonalnych jest również pewność siebie i raczej pozorna „otwartość", która oznacza np., że menedżer przechodzÄ…cy obok biurka swojego pracownika krzyknie z entuzjazmem: „Hi! How are you!", ale zanim ten zdąży od¬powiedzieć, kierownik wcale nie zainteresowany jego zÅ‚ym lub dobrym samopoczuciem, przemknie dalej mijajÄ…c innych w ten sam sposób. CaÅ‚kowicie odmienna jest postawa Europejczyków, dla których duch chrzeÅ›cijaÅ„stwa pielÄ™gnowany na Starym Kontynencie od ponad dwóch tysiÄ™cy lat oraz „echa humanizmu" nakazujÄ…, by centrum zainteresowania (także w przedsiÄ™biorstwie) stanowiÅ‚ czÅ‚owiek. Charakterystycznymi wartoÅ›ciami europejskiego sposobu zarzÄ…dzania ludźmi jest odpowiedzialność spoÅ‚eczna organizacji obejmujÄ…ca formułę 3 x E (ekonomia, ekologia, etyka). Ostrożne podejÅ›cie do sztampowych i sztywnych regulaminów oraz gotowych rozwiÄ…zaÅ„ wyzwala kreatywność i elastyczność w podejÅ›ciu do tego co nowe, inne. Takie wartoÅ›ci potencjaÅ‚u intelektualnego przedsiÄ™biorstwa pozwalajÄ… na zjednoczenie wielu ludzi wokół problemu. W stosunkach pracowniczych widoczna jest zespoÅ‚owość i wspólnotowość. WażnÄ… wartoÅ›ciÄ… propagowanÄ… w zarzÄ…dzaniu europejskim jest akceptacja wszelkiego rodzaju różnorodnoÅ›ci. Europejczycy posiadajÄ… „know-how” na zarzÄ…dzanie różnorodnoÅ›ciÄ…. I nie chodzi tu tylko o tworzenie i integrowanie zespołów zÅ‚ożonych z ludzi pochodzÄ…cych z różnych krajów. Chodzi tu o akceptacjÄ™ innoÅ›ci religijnej, politycznej, rasowej, seksualnej, jakÄ… wnoszÄ… do przedsiÄ™biorstwa jego pracownicy. Kolejnym elementem kul¬tury sÄ… rytuaÅ‚y. Należą do nich czynnoÅ›ci podejmowane wspólnie przez uczestników danej organizacji, stanowiÄ…ce wewnÄ™trznÄ… formÄ™ spoÅ‚ecznie doniosÅ‚e¬go aktu. Do rytuałów w kulturze organizacyjnej zaliczyć można sposób prowadzenia negocjacji, ocenÄ™ pracowników (np. nagrody, kary), styl jÄ™zyka jakim posÅ‚ugujÄ… siÄ™ menedżerowie w stosunku do swoich podwÅ‚adnych, formy ubioru.
Jeżeli chodzi o nagrody w procesie oceny pracowniczej, to oprócz widocznych, materialnych korzyÅ›ci, o które zabiegajÄ… Amerykanie (awans, podwyżka, samo¬chód sÅ‚użbowy), istniejÄ… też bardzo ważne nagrody nie¬materialne, które majÄ… ogromne znaczenie psychologiczne dla pracownika. RytuaÅ‚em w amerykaÅ„skich korporacjach (także zaadaptowanym w europejskich firmach), któremu poczÄ…tek daÅ‚y przedsiÄ™biorstwa z Doliny Krzemowej, jest tzw. Jeans Friday, czyli przychodzenie do pracy w piÄ…tki „na luzie" - bez garniturów, krawatów. RytuaÅ‚y propagowane przez Europejczyków najbardziej widoczne sÄ… w sposobie prowadzenia negocjacji. Należy pamiÄ™tać, że w pro¬cesie podejmowania decyzji obowiÄ…zuje Europejczyków „kartezjaÅ„ska tradycja": dyskutować i dochodzić do racjonalnego rozwiÄ…zania, bo nie można zaakceptować żadnego pomysÅ‚u, jeÅ›li nie ma siÄ™ do niego stuprocentowego przekonania. Poznawanie innych tradycji kulturowych to bardzo istotne zadanie. CzÄ™sto nieznajomość i niezrozumienie cech kultury amerykaÅ„skiej prowadzić może do nieprzyjemnych rezultatów negocjacyjnych. Wielu amerykaÅ„skich menedżerów bowiem nieÅ›wiadomie po¬sÅ‚uguje siÄ™ w kontaktach interpersonalnych tymi paradygmatami. Dla nich to pewien zbiór metod, algorytmów prowadzenia negocjacji, system głęboko zakorzeniony w Å›wiadomoÅ›ci [11].
3. Różnice kulturowe w polskim przedsiębiorstwie

Przeprowadzono badania dotyczÄ…ce wystÄ™powania różnic kulturowych, które najczęściej sÄ… zauważane przez obcokrajowców zaczynajÄ…cych pracÄ™ i życie w Polsce. Badania ukazujÄ… także spostrzeżenia Polaków, w stosunku do cudzoziemców i ich kultur. Mamy tutaj dwa ciekawe podejÅ›cia zwiÄ…zane z odmiennoÅ›ciami kulturowo – narodowymi. AnalizÄ™ powyższego zagadnienia dokonano na podstawie ankiet i wywiadów, w Å›rodowisku pracowników firmy Classen - Pol S.A. Badanie zostaÅ‚o przeprowadzone na terenie województwa Å›lÄ…skiego, w firmie Classen – Pol. S.A. w Zwonowicach w 2005 roku. AnkietÄ™ przeprowadzono wÅ›ród grupy polskich pracowników i obcokrajowców. W badaniu udziaÅ‚ wzięło w sumie dziewiÄ™ciu cudzoziemców, szeÅ›ciu z krajów Europejskich (Wielka Brytania, SÅ‚owacja, Czechy, BuÅ‚garia, WÄ™gry) jak i trzech obcokrajowców z kontynentu amerykaÅ„skiego (Stany Zjednoczone). PozostaÅ‚ych siedemnastu ankietowanych to Polacy, pracownicy biurowi Classen - Pol. S.A. Populacja badanych byÅ‚a jednak zbyt maÅ‚a, by móc wyciÄ…gnąć daleko idÄ…ce wnioski. Obydwie grupy spotkaÅ‚y siÄ™ z identycznymi pytaniami. Ankieta sformuÅ‚owana zostaÅ‚a w jÄ™zyku angielskim i jÄ™zyku polskim. Zanalizowano pracowników Classen – Pol S.A. pod kÄ…tem zróżnicowania kulturowego. Kilku ankietowanych obcokrajowców stwierdziÅ‚o, że nie zauważajÄ… żadnych różnic kulturowych. Być może dlatego, że wiÄ™kszość z badanych cudzoziemców, po zatrudnieniu w firmie Classen Pol. S.A. nie zamieszkaÅ‚o w Polsce, bowiem zostali oni zatrudnieni na stanowisku przedstawiciela handlowego w swoim kraju, a w Polsce zjawiajÄ… siÄ™ zazwyczaj raz w miesiÄ…cu. Gdyby zamieszkali tutaj, mieli by pewnie wiÄ™cej okazji zauważyć kilka odmiennoÅ›ci kulturowych. Pomimo takich stwierdzeÅ„, podczas analizy poszczególnych pytaÅ„, zaczęły wyÅ‚aniać siÄ™ różnice kulturowe i to na różnych pÅ‚aszczyznach współpracy. Pytania w ankiecie poruszaÅ‚y różne kwestie. PoczÄ…wszy od kultury powitaÅ„, preferencji co do czasu pracy i przerw na posiÅ‚ki, poprzez stosunek do szefa, punktualnoÅ›ci aż do znaczenia rodziny, kariery czy oceny cech charakteru biznesmenów.
JeÅ›li chodzi o witanie siÄ™ ze swoimi najbliższymi współpracownikami to, aż 90% ankietowanych cudzoziemców odpowiedziaÅ‚o, że nie zwracajÄ…c uwagi na to czy jest to kobieta czy mężczyzna, witajÄ… siÄ™ poprzez podanie dÅ‚oni. WÅ›ród Polaków wiÄ™kszość badanych odpowiedziaÅ‚a, że nie podajÄ… sobie dÅ‚oni, mówiÄ… tylko „cześć”. Odpowiedzi ankietowanych obcokrajowców Å›wiadczÄ… może o ich wiÄ™kszej otwartoÅ›ci no i o tym, że mogli być na poczÄ…tku trochÄ™ rozczarowani tym, że ich polscy pracownicy ograniczajÄ… rytuaÅ‚ powitania tylko do sÅ‚ownego pozdrowienia. Tak samo postÄ™pujÄ… Polacy witajÄ…c siÄ™ z szefem. Tylko jedna trzecia ankietowanych zgodnie z zasadami „savoir vivre”, czeka aż szef pierwszy wyciÄ…gnie rÄ™kÄ™. W grupie obcokrajowców ponad poÅ‚owa odpowiedziaÅ‚a, że to oni pierwsi podajÄ… rÄ™kÄ™ szefowi. Nie oznacza to wcale, że bÄ™dÄ…c w zachodniej firmie powinniÅ›my pierwsi podawać rÄ™kÄ™. Stwierdzono, że najbezpieczniej bÄ™dzie trzymać siÄ™ zasad „dobrego wychowania” i w takiej sytuacji poczekać na reakcjÄ™ szefa.
Każdy kraj ma wiele typowych dla siebie tradycji i obyczajów czy charakterystycznych zachowań. W Polsce jednym z nich jest zwyczaj całowania kobiet w rękę. Dla wielu kultur jest to niezrozumiałe, czasami nawet śmieszne. Zapytano o to w ankiecie. Wśród obcokrajowców znalazła się tylko jedna kobieta Bułgarka, która stwierdziła, że dla niej całowanie w rękę jest czymś nieprzyjemnym i wolałaby samo podanie dłoni. Cztery ankietowane Polki ( na dziesięć) również zgodziły się z tą odpowiedzią. Tyle samo kobiet uważa, że zależy to jednak z kim się witają i tylko dwie stwierdziły, że jest to miły gest. Jak widać obyczaj ten może niedługo całkowicie zaniknąć, w związku co do tego przejawianą niechęcią.
JeÅ›li chodzi o przerwy na posiÅ‚ki w pracy to obydwie grupy zgodnie stwierdziÅ‚y, że nie potrzebujÄ… przerwy na obiad – wystarcza im pół godzinna przerwa Å›niadaniowa.
Ciekawe okazaÅ‚y siÄ™ wypowiedzi Polaków z poradami dla obcokrajowców. Niestety ich wiÄ™kszość ma pesymistyczne nacechowanie. Najczęściej radzono by „liczyć tylko na siebie, uodpornić siÄ™ na stres, chamstwo i nie ufać każdemu, nie przejmować siÄ™ pracowniczymi rozgrywkami”. WiÄ™kszość sugestii zostaÅ‚a wyrażono ostro i dosadnie. Åšwiadczy to o tym, że pracownicy nie sÄ… zadowoleni z atmosfery w pracy. BÄ…dź też wynik analizy tej kwestii jest potwierdzeniem, utartego już stwierdzenia o skÅ‚onnoÅ›ciach Polaków do narzekania i pesymistycznej wizji swojej przyszÅ‚oÅ›ci.
Szwedzcy menedżerowi dziaÅ‚ajÄ…cy na terenie Polski nie skarżą siÄ™ na opór materii spoÅ‚ecznej. Polscy pracownicy (zwÅ‚aszcza mÅ‚odsi) stosunkowo Å‚atwo przejmujÄ… szwedzkie wzory i adaptujÄ… siÄ™ do kultur organizacyjnych zatrudniajÄ…cych ich do szwedzkich firm, wnoszÄ…c do nich niektóre swoiÅ›cie polskie cechy, takie jak uprzejmość i grzeczność oraz umiejÄ™tność improwizacji. TrudnoÅ›ci sprawia jedynie niefrasobliwy stosunek Polaków do punktualnoÅ›ci oraz uporczywe utrzymywanie znacznego dystansu spoÅ‚ecznego pomiÄ™dzy przeÅ‚ożonymi a podwÅ‚adnymi. TÄ™ „plastyczność" kultury organizacyjnej i Å‚atwe przyjmowanie obcych wzorów można zapewne wyjaÅ›nić szczególnymi cechami sytuacji, w jakich znaleźli siÄ™ polscy pracownicy w okresie transformacji ustrojowej. Stare wzorce zostaÅ‚y doszczÄ™tnie skompromitowane, a nowe niosÄ… ze sobÄ… nadziejÄ™ na lepsze życie w wymiarze indywidualnym, jak i zbiorowym, a ponadto imponujÄ… jako nowoczesne, zagraniczne, sprawdzone. Dr Murdoch, po analizie swoich badaÅ„, odkrywa wiele istotnych spostrzeżeÅ„, które proponujÄ™ wykorzystać i być może sprawdzić podczas swoich miÄ™dzynarodowych kontaktów. Cudzoziemcy na pewno nie lubiÄ… tego, gdy postrzega siÄ™ ich rolÄ™ jako doradców jÄ™zykowych. Polega to na tym, że polski personel zwraca siÄ™ do nich z proÅ›bÄ… o poprawienie listu czy raportu po angielsku, uważajÄ…c że przecież ich to nic nie kosztuje. To prawda, może to ich nic nie kosztować, ale potrafi także zepsuć atmosferÄ™ w pracy. Nieprzyjemne jest również to, jeÅ›li w pokoju znajduje siÄ™ jeden cudzoziemiec nie mówiÄ…cy po polsku, a resztÄ™ stanowiÄ… sami Polacy. Czuje siÄ™ on wtedy wyłączony i ignorowany i być może obmawiany. IrytujÄ… siÄ™ również, gdy po raz z kolei okazuje siÄ™, że nie można na polskich współpracownikach polegać. Na przykÅ‚ad w takiej sytuacji, kiedy przyÅ‚apie siÄ™ współpracownika/współpracowniczkÄ™ choć raz na kÅ‚amliwych zapewnieniach, że wykonaÅ‚a zadanie, które do niego/niej należaÅ‚o, a potem okazuje siÄ™, że tak siÄ™ nie staÅ‚o. Na przykÅ‚ad miaÅ‚/a wysÅ‚ać fax za granicÄ™, a ponieważ fax siÄ™ zepsuÅ‚, uznaÅ‚/a że może poczekać do jutra bez informowania o tym fakcie osoby, która ten fax napisaÅ‚a. Cudzoziemcy nie lubiÄ… też bardzo, gdy polski współpracownik z uÅ›miechem na twarzy, daje do zrozumienia, że zrozumiaÅ‚ wszystko, co mówi cudzoziemiec, a potem okazuje siÄ™, że nic nie zrozumiaÅ‚ i niczego nie wykonaÅ‚. Amerykanie nie lubiÄ…, gdy problem traktuje siÄ™ jak zÅ‚o, od którego należy uciekać jak od zarazy. Nie lubiÄ… uciekania od odpowiedzialnoÅ›ci w momencie gdy pojawia siÄ™ jakiÅ› problem. JeÅ›li taki wystÄ…pi i dotyczy caÅ‚ego zespoÅ‚u, to naturalne jest, że to zespół, a nie wybrani jego czÅ‚onkowie zajmÄ… siÄ™ jego rozwiÄ…zaniem. Beztroskie informowanie wiÄ™c cudzoziemskich (i polskich) współpracowników o problemie o 16.55, by nastÄ™pnie z lekkim sercem wyjść z pracy o 17.00, gwarantuje, że ludzie, na których zepchnÄ™liÅ›my całą odpowiedzialność, przyjrzÄ… siÄ™ nam uważniej i być może stracÄ… do nas zaufanie. Dotyka siÄ™ tutaj głębszej sfery dotyczÄ…cej poczucia odpowiedzialnoÅ›ci i inicjatywy. ZrozumiaÅ‚e jest, że sÄ… to kwestie wnikajÄ…ce głęboko w mentalność narodowÄ… oraz system edukacji i wychowania mÅ‚odych ludzi. Inicjatywy, odpowiedzialnoÅ›ci i kreatywnego stosunku do życia, nie można nauczyć siÄ™ w pięć lat, zwÅ‚aszcza jeÅ›li stojÄ… na przeszkodzie wieloletnie nawyki.
Jeszcze jednym z miÄ™dzykulturowych obszarów, gdzie zdecydowanie wystÄ™pujÄ… konflikty, jest sposób przekazywania i rozpowszechniania informacji na terenie biura. W Polsce informacje zwykÅ‚o przekazywać siÄ™ ustnie: „ O, dzwoniÅ‚ IksiÅ„ski, czegoÅ› chciaÅ‚ od ciebie, zadzwoÅ„ do niego”. Albo: „ Szefowa jutro wyjeżdża do Wiednia i jutrzejsze zebranie zostaÅ‚o przesuniÄ™te na przyszÅ‚y tydzieÅ„”. Tego typu rozmowy, pół – sÅ‚użbowe, pół – prywatne , w znakomity sposób wpÅ‚ywajÄ… na zacieÅ›nianie kontaktów w pracy. DoprowadzajÄ… one naszych zagranicznych partnerów do biaÅ‚ej gorÄ…czki. U nich bowiem panuje „kultura memo”. Jakakolwiek informacja, polecenie, inicjatywa, propozycja czy decyzja powinna być opisana w memorandum wewnÄ™trznym, zaadresowanym do odpowiedniej osoby (osób), kopie rozesÅ‚ane do wszystkich zainteresowanych, oryginaÅ‚ komputerowy umieszczony w odpowiednim pliku na odpowiedniej dyskietce, a jeszcze jedna kopia schowana w odpowiednim segregatorze [9,10]. Wszystko w myÅ›l amerykaÅ„skiej zasady CYA, czyli (brzydko mówiÄ…c) „cover your ass”. Innymi sÅ‚owy „zabezpiecz siÄ™”. Przed czym? Przed zawodnÄ… pamiÄ™ciÄ… ludzkÄ…. Zabezpieczmy siÄ™ również przed mimowolnym przeinaczaniem naszych słów, co w wypadku, gdy posÅ‚ugujemy siÄ™ obcym jÄ™zykiem w pracy, jest bardzo możliwe. Warto siÄ™ również przyjrzeć temu, w jaki sposób traktujÄ… telefon cudzoziemcy i Polacy. Dla Amerykanów telefon jest przekaźnikiem. MajÄ… oni do niego stosunek raczej zimny i spodziewajÄ… siÄ™, że ich rozmówcy podchodzÄ… do sprawy podobnie. Telefon w pracy nie sÅ‚uży do rozmów prywatnych, nie zajmuje siÄ™ go godzinami i nie ubija interesów. DÅ‚ugi wstÄ™p polegajÄ…cy na ustaleniu, że wszyscy domownicy sÄ… zdrowi, pies siÄ™ uspokoiÅ‚, a samochód wróciÅ‚ z naprawy, jest zbÄ™dny. Podobnie podchodzÄ… Anglosasi do dÅ‚ugich i wylewnych pożegnaÅ„ przez telefon. Co im siÄ™ natomiast podoba? Wszelkie przejawy serdecznoÅ›ci i ciepÅ‚ego stosunku do naszych cudzoziemskich partnerów, spotykajÄ… siÄ™ z ogromnÄ… aprobatÄ…. Anglosasom bardzo podoba siÄ™ zwyczaj caÅ‚owania siÄ™ w policzki, który wystÄ™puje nawet wÅ›ród niekoniecznie dobrze znajomych sobie ludzi. Jakkolwiek bÄ™dzie trudno znaleźć mężczyznÄ™ cudzoziemca, który pocaÅ‚uje PolkÄ™ w rÄ™kÄ™, wielu z nich jakoÅ› szybko adoptuje zwyczaj caÅ‚owania siÄ™ w policzki na przywitanie i pożegnanie. Zwyczaj urzÄ…dzania imienin, bÄ…dź urodzin w pracy – zwÅ‚aszcza z alkoholem i pÄ…czkami jest jednym z pierwszych aspektów polskoÅ›ci, którego siÄ™ uczÄ…. JakoÅ› tak siÄ™ zdarza, że sÅ‚owo „pÄ…czki” bezboleÅ›nie wchodzi do ich repertuaru słów od razu na poczÄ…tku pobytu w Polsce. PodobajÄ… im siÄ™ typowo polskie przejawy życia towarzyskiego poza biurem, integrujÄ…ce personel i jego rodziny, takie jak wycieczki i ogniska. PeÅ‚ni sÄ… zachwytu dla polskiego prawa pracy, które zezwala na tak dÅ‚ugie urlopy. Jeden z amerykaÅ„skich pracowników powiedziaÅ‚, że gdyby mógÅ‚ coÅ› bezpoÅ›rednio przewieźć do Stanów, to byÅ‚aby to wÅ‚aÅ›nie dÅ‚ugość polskich wakacji. PamiÄ™tajmy iż wielu Amerykanom należą siÄ™ tylko dwa tygodnie urlopu. Zauważmy, że lista rzeczy, które lubiÄ… i które ich irytujÄ… w Polsce pokrywa siÄ™ znakomicie z tymi aspektami, które charakteryzujÄ… ich kulturÄ™ jako „luźniejszÄ…”. Podoba im siÄ™ to, czego kulturze anglosaskiej, nastawionej na wydajność i sukces, trochÄ™ brakuje, czyli bliższych kontaktów miÄ™dzyludzkich, przedkÅ‚adanych w Polsce do niedawna nad spektakularne wyniki w pracy (zwÅ‚aszcza w pracach paÅ„stwowych) [8]. Z powyżej opisanych różnic należy wyciÄ…gać wnioski w sposób szczególnie ostrożny – gdyż w przeciwnym razie – może to prowadzić do niewÅ‚aÅ›ciwych, czÄ™sto rażących uogólnieÅ„. Na zachowanie biznesmenów (handlowców, negocjatorów) wpÅ‚ywajÄ… bowiem także inne pozakulturowe czynniki, takie jak: osobowość, organizacja, którÄ… reprezentujÄ… oraz czasami np. kontekst konkretnych negocjacji.
Autorzy wielu publikacji bardzo czÄ™sto zastanawiajÄ… siÄ™ nad pytaniem : z kim najchÄ™tniej współpracujÄ… Polacy? Zdecydowanie bliżej nam do kultury zachodniej niż wschodniej. Mamy bardzo duże zdolnoÅ›ci adaptacyjne, ale najlepiej współpracuje nam siÄ™ z nacjami otwartymi: Holendrami, Skandynawami i Brytyjczykami czy poÅ‚udniowcami. Z nimi jest miejsce na dyskusje, a nie stawia siÄ™ ograniczeÅ„ proceduralnych i nie wymaga siÄ™ absolutnej koncentracji na Å›ciÅ›le okreÅ›lonym zakresie obowiÄ…zków. Sami Polacy, szczególnie pracujÄ…cy jako specjaliÅ›ci w innowacyjnych branżach, wbrew obiegowym opiniom powstaÅ‚ym w minionej epoce, sÄ… postrzegani przez inne nacje jako osoby bardzo ambitne i profesjonalne. Ale na przykÅ‚ad Brytyjczyków dziwi nasza skÅ‚onność do dyskusji i zadawania wielu pytaÅ„, kiedy oni uznajÄ… temat za wyczerpany [7]. Finowie, którzy mieli okazje pracować z Polakami, okreÅ›lajÄ… nas mianem osób bardzo sumiennych i pracowitych, aczkolwiek lekko narwanych. To ostatnie wynika z faktu, że Finowie każdÄ… sprawÄ™ lubiÄ… przemyÅ›leć kilka razy, rozważyć wszelkie „za" i „przeciw", i dopiero potem podejmujÄ… decyzjÄ™. Polacy dziaÅ‚ajÄ… szybciej, choć na pewno kosztem wiÄ™kszego stresu czy nakÅ‚adu pracy. Różnice kulturowe majÄ… pozytywny wpÅ‚yw na rozwój przedsiÄ™biorstwa, o ile dobrze siÄ™ nimi zarzÄ…dza. MogÄ… stanowić bardzo dużą wartość, ale czasem, zamiast być źródÅ‚em inspiracji, wywoÅ‚ujÄ… konflikty. ZarzÄ…dzanie or¬ganizacjÄ… wielokulturowÄ… to zawsze bardzo duże wyzwanie.
W dodatku fuzja firm jest momentem, kiedy pracownicy i kierownicy dostrzegajÄ… częściej różnice miÄ™dzy zespoÅ‚ami niż wspólne interesy. Dlatego w takiej sytuacji trzeba zbadać kultury organizacyjne i starać siÄ™ je zintegrować. W jaki sposób? OkreÅ›lajÄ…c misjÄ™ i podstawowe wartoÅ›ci nowo powstaÅ‚ego przedsiÄ™biorstwa czy zasady polityki personalnej. Trzeba też przedstawić wartoÅ›ci i nor¬my, którymi ludzie powinni kierować siÄ™ w codziennej pracy, sposoby komunikowania siÄ™ miÄ™dzy nimi, style kierowania itp. Tak, że¬by normy byÅ‚y dla wszystkich jasne, ale jednoczeÅ›nie nie godziÅ‚y w którÄ…Å› z kultur.
Technik zarzÄ…dzania przedsiÄ™biorstwem zróżnicowanym kulturowo jest kilka. Nie ma jednej sÅ‚usznej i skutecznej metody. W firmach miÄ™dzynarodowych zazwyczaj wprowadza siÄ™ we wszystkich oddziaÅ‚ach pewne kluczowe za¬sady, które muszÄ… funkcjonować bez wzglÄ™du na obyczaje lokalne. CzÄ™sto sÄ… to np. powszechnie obowiÄ…zujÄ…ce reguÅ‚y czy kodeksy postÄ™powania. Istnieje też wiele globalnych programów dziaÅ‚ania, które jednak zawsze dostosowywane sÄ… do lokalnej kultury. Kwestie dotyczÄ…ce praw pracownika czy regulaminu pracy zawsze dopasowywane sÄ… nie tylko do lokalnych przepisów, ale i zwyczajów obowiÄ…zujÄ…cych w danym kraju. Z tego wzglÄ™du mogÄ… wystÄ…pić pewne różnice w godzinach pracy poszczególnych oddziałów [7].
Różnice prowadzą do synergii. Otwarty stosunek do przenikających się kultur, choć nie łatwy do wypracowania, nieskończenie wzbogaca kulturę i etykę pracy. Na dłuższą metę model mieszany, tj. wielokulturowy i wielojęzykowy jest przecież ideałem, do którego dążymy na sposób globalny, chociażby poprzez Unię Europejską. Tylko w wyniku różnic może nastąpić wypracowanie optymalnych rozwiązań. Tylko różnice i proces ich rozpoznawania dają w rezultacie synergiczne rezultaty. Nie bójmy się więc tych różnic. Obserwujmy je i bierzmy od zagranicznych współpracowników, co najlepsze.
JeÅ›li wiÄ™c włączymy obcokrajowców do naszego sposobu funkcjonowania w pracy, możemy wiele zyskać. PozostaÅ„my też otwarci na wszystkie pozytywne aspekty i uÅ‚atwienia, które przynoszÄ… z sobÄ… do polskich biur. Cudzoziemcy dzielÄ…c siÄ™ z nami swymi metodami pracy, wypracowanymi w trakcie dÅ‚ugoletniego doÅ›wiadczenia, poznajÄ… przy okazji nasz „Å›ciÅ›lejszy” model. Taka wymiana nie może nie przynieść pozytywnych rezultatów. Do tego jednak potrzebna jest skuteczna, nieustajÄ…ca i twórcza komunikacja. Tylko w jej wyniku bÄ™dziemy w stanie zrozumieć nasze różnice i docenić nasze zalety, i tylko ona spowoduje, że różnice miÄ™dzykulturowe okażą siÄ™ naszym bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwem, a nie przekleÅ„stwem. Na zakoÅ„czenie pozwolÄ™ przytoczyć sobie myÅ›l Kartezjusza:
„ Pożyteczne jest wiedzieć coÅ› o zwyczajach innych narodów,
abyśmy mogli właściwiej oceniać swoje własne i nie wyobrażali sobie,
że wszystko, co jest inne niż u nas, powinno być odrzucone jako
Å›mieszne lub nielogiczne, jak to czÄ™sto zdarza siÄ™ tym, którzy niewiele widzieli”.

Bibliografia:

[1] Bartosik – Purgat M.: Otoczenie kulturowe w biznesie miÄ™dzynarodowym. Warszawa: Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne 2006.
[2] Bjerke B.: Kultura a style przywództwa. Kraków: Oficyna Ekonomiczna 2002.

[3] Cenker E.M.: Negocjacje. Poznań: Wydawnictwo Wyższej Szkoły Komunikacji i Zarządzania 2002.
[4] Hofstede G.: Kultury i organizacje. Warszawa: PWE 2000.
[5] Jarocki P., Nogalski B.: Komunikacja niewerbalna w negocjacjach międzynarodowych. Uwarunkowania kulturowe. Bydgoszcz: Biblioteka Menedżera i Służby Pracowniczej 1998.
[6] Koźmiński K., Piotrkowski W.: Zarządzanie - teoria i praktyka. Warszawa: PWN 2001.
[7] Kruszewska M.: Fuzja różnic. „Businessman”, SierpieÅ„ 2004.
[8] Murdoch A.: Kontakty z cudzoziemcami. Warszawa: CIM 1996.
[9] Murdoch A.: Współpraca z cudzoziemcami w firmie. Warszawa: Poltext 1999.
[10] Pocztowski A.: Międzynarodowe zarządzanie zasobami ludzkim. Warszawa: PWE 1999.
[11] StÄ™pczak A.: Różnice kulturowe w miÄ™dzynarodowym zarzÄ…dzaniu kadrami. „Personel i ZarzÄ…dzanie”, Czerwiec 2004.
[12] Trompenaars F., Hampden – Turner Ch.: Siedem wymiarów kultury. Znaczenie różnic kulturowych w dziaÅ‚alnoÅ›ci gospodarczej. Kraków: Oficyna Ekonomiczna 2002.


--
Sylwia Dzięcielska

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zobacz takze:
Herbaty dla dzieci
Sony Ericsson K660i - test telefonu część 2 - by Marcel
Kredyt bez BIK i manipulacje
Odkryj sekrety linii czasu, skutecznego narzędzia zmian
Darmowy Kurs Google AdWords - Dowiedz siÄ™ jak za grosze